Literature
Bedziemy wolni
Będziemy wolni
Wyobraź sobie małe dziecko, dziewczynkę. Około 3 lata, krótkie, czarne włosy, malutka, słodka i bezbronna z przeszywającymi na wylot zielonymi oczyma.
Zaczyna się dobrze, nie? Ale to tylko początek.
Codziennie widzisz, że pijana kobieta bije to dziecko. Ciągle słyszysz rozpaczliwy krzyk, a kiedy chcesz zainterweniować, sam obrywasz dwa razy bardziej. A teraz wyobraź sobie, że owe dziecko to twoja siostra, a kobieta matka.
Każdy pewnie zapyta, czemu nic nie robię. Otóż robię, przynajmniej się staram. Ale